Максим Дзевенис - Польские сказки
- Название:Польские сказки
- Автор:
- Жанр:
- Издательство:Литагент «Восточная книга»1243df63-7956-11e4-82c4-002590591ed2
- Год:2013
- Город:Москва
- ISBN:978-5-905971-16-7
- Рейтинг:
- Избранное:Добавить в избранное
-
Отзывы:
-
Ваша оценка:
Максим Дзевенис - Польские сказки краткое содержание
Книга представляет собой сборник польских сказок, адап-тированных (без упрощения текста оригинала) по методу Ильи Франка. Уникальность метода заключается в том, что запоминание слов и выражений происходит за счет их повторяемости, без заучивания и необходимости использовать словарь.
Пособие способствует эффективному освоению языка, может служить дополнением к учебной программе. Предназначено для широкого круга лиц, изучающих польский язык и интересующихся культурой Польши.
Польские сказки - читать онлайн бесплатно ознакомительный отрывок
Интервал:
Закладка:
Odwrócił się od niego śmiejąc i poszedł(отвернулся от него смеясь и пошёл; śmiać się – смеяться ).
– A dokąd to?
– W świat idę, ojczysko się pogniewało, nabił mnie i kazał precz iść, a na oczy mu się nie pokazywać.
Starszy brat roześmiał się i rzekł:
– Dobrze ci tak, boś głupi. Jak rozumu nabierzesz, wówczas powrócisz.
Odwrócił się od niego śmiejąc i poszedł.
Trochę dalej pod gruszą(немного дальше под грушей) , patrzy, siedzi brat drugi i pyta go(смотрит, сидит второй брат и спрашивает его) :
– Dokąd to(куда ты)?
– Ano w świat(да в свет) , bo mnie ojciec wygnał precz(потому что меня отец выгнал прочь).
Drugi brat śmiać się też począł i powiada(второй брат смеяться тоже начал и говорит) :
– Szczęśliwej drogi(счастливого пути; droga – дорога, путь ) , głupi Gawełku(глупый Гавел) ! Będzie nas mniej(будет нас меньше) , to się lepiej najemy(то лучше наедимся).
Trochę dalej pod gruszą, patrzy, siedzi brat drugi i pyta go:
– Dokąd to?
– Ano w świat, bo mnie ojciec wygnał precz.
Drugi brat śmiać się też począł i powiada:
– Szczęśliwej drogi, głupi Gawełku! Będzie nas mniej, to się lepiej najemy.
Szedł więc Gaweł(шёл, стало быть Гавел = так что шёл Гавел; więc – итак, следовательно, таким образом ) , szedł, aż trzeci brat pędzi woły z paszy(пока не /увидел, что/ третий брат погоняет волов с пастбища; aż – пока не ).
– A ty dokąd(а ты куда)?
– Z chaty mnie wygnali(из дома меня выгнали) … bywaj zdrów(будь здоров) , wędrować muszę(я странствовать должен) , a na drogę nie mam(а на дорогу у меня нет /ничего/) , ino dwa trzygroszaki(только две трёхгрошовые монеты; ino – диал. только ).
Trzeci brat ruszył ramionami(третий брат пожал плечами).
– Ja bym ci i złamanego szeląga nie dał(я бы тебе и ломаного гроша не дал; szeląg – ист. шелёнг /мелкая монета/; nie wart złamanego szeląga – ломаного гроша не стоит ) – odezwał się(произнёс он) – takiemu głupcowi jak ty dawać(такому дураку, как ты, давать; głupiec – глупец, дурак ) , to w dziurawy worek tkać(это в дырявый мешок ткать = в бездонную бочку пихать; dziurawy – дырявый; dziura – дыра; worek – мешок, dziurawy worek – бездонная бочка, tkać – ткать; пихать ) . Bywaj zdrów(будь здоров)!
Szedł więc Gaweł, szedł, aż trzeci brat pędzi woły z paszy.
– A ty dokąd?
– Z chaty mnie wygnali… bywaj zdrów, wędrować muszę, a na drogę nie mam, ino dwa trzygroszaki.
Trzeci brat ruszył ramionami.
– Ja bym ci i złamanego szeląga nie dał – odezwał się – takiemu głupcowi jak ty dawać, to w dziurawy worek tkać. Bywaj zdrów!
Pożegnawszy się w ten sposób z rodziną(попрощавшись с семьёй в этот способ = таким образом с семьёй; sposób – способ; образ ) , nie miał już Gaweł co robić we wsi i okolicy(не имел уже Гавел что делать в селе и в округе; wieś – село; okolica – окрестность, округа ) , i przyśpieszywszy kroku puścił się nieznajomą drogą(и, ускорив шаг: «шага», он пустился незнакомой дорогой = по незнакомой дороге) . Głodno mu było(голодно ему было) , smutno bardzo po swoich(печально очень по своих = тосковал очень по своим; smutny – печальный, грустный; тоскливый ) , ale jednak Panu Bogu ufał(но всё-таки Господу Богу доверял) . „Kogo Bóg stworzył, tego nie umorzył(кого Бог создал, того не уморил /голодом/) ” – mówił sobie(говорил себе) . Kraj dookoła stał jakiś pusty bardzo(край вокруг стоял = был какой-то пустой очень; koło – круг ) . Szedł tedy(и потому он шёл; tedy – книжн. и потому ) , nikogo nie spotykając długo(никого не встречая долго) , aż idzie człek naprzeciw(/вдруг видит/ идёт человек навстречу; człek – книжн. человек ) , a na plecach worek niesie(а на спине мешок несёт; plecy – мн. спина ) , w worku się coś szamocze żywego(в мешке что-то мечется живого = живое).
Pożegnawszy się w ten sposób z rodziną, nie miał już Gaweł co robić we wsi i okolicy, i przyśpieszywszy kroku puścił się nieznajomą drogą. Głodno mu było, smutno bardzo po swoich, ale jednak Panu Bogu ufał. „Kogo Bóg stworzył, tego nie umorzył” – mówił sobie. Kraj dookoła stał jakiś pusty bardzo. Szedł tedy, nikogo nie spotykając długo, aż idzie człek naprzeciw, a na plecach worek niesie, w worku się coś szamocze żywego.
– Boże, pomagaj(Боже, помогай = Бог в помощь) – odezwał się Gaweł(заговорил Гавел) – co to niesiecie(что это вы несёте) , poczciwy człecze(добрый человек; człek )?
Ten stanął(тот остановился).
– Co ty mnie poczciwym nazywasz(что ты меня добрым называешь) – ofuknął się(одёрнул: «одёрнулся») – poczciwy to znaczy głupi(добрый это значит глупый) , ja nim nie jestem(я не такой) . Niosę kota czarnego(несу чёрного кота) , aby go utopić(чтобы его утопить) . Kot był szkodnik(кот был вредитель) , zamiast myszy łapać(вместо того, чтобы мышей ловить; zamiast czegoś – вместо того, чтобы ) , mleko wypijał i do misek zaglądał(молоко выпивал и в миски заглядывал) . Uczepię mu kamień do szyi i niech idzie na dno(прицеплю ему камень к шее – и пусть идёт на дно).
– Boże, pomagaj – odezwał się Gaweł – co to niesiecie, poczciwy człecze?
Ten stanął.
– Co ty mnie poczciwym nazywasz – ofuknął się – poczciwy to znaczy głupi, ja nim nie jestem. Niosę kota czarnego, aby go utopić. Kot był szkodnik, zamiast myszy łapać, mleko wypijał i do misek zaglądał. Uczepię mu kamień do szyi i niech idzie na dno.
To mówiąc pokazał głowę kota Gawłowi(говоря это, показал голову кота Гавлу) , a było to stworzenie takie śliczne(а было это создание такое прелестное) , lśniąco czarne(блестяще чёрное) , z dużymi oczyma(с большими глазами) , z pyszczkiem różowym(с мордочкой розовой) , że się Gawłowi niezmiernie żal go zrobiło(что Гавлу безмерно жаль его сделалось).
– Takiemu młodemu(такому молодому) , ślicznemu kotu ginąć(красивому коту гибнуть) !.. Daj mi go(дай мне его) ! – rzekł do chłopa(сказал он мужику; rzec do kogoś – сказать кому-л.; chłop – крестьянин; мужик ) . – Co masz topić(что ты его должен топить = зачем тебе его топить) , ja go wezmę(я его возьму)…
To mówiąc pokazał głowę kota Gawłowi, a było to stworzenie takie śliczne, lśniąco czarne, z dużymi oczyma, z pyszczkiem różowym, że się Gawłowi niezmiernie żal go zrobiło.
– Takiemu młodemu, ślicznemu kotu ginąć!.. Daj mi go! – rzekł do chłopa. – Co masz topić, ja go wezmę…
– Darmo(даром) ? – zaśmiał się chłop(засмеялся крестьянин) . – O, nie(о нет) ! Tego obyczaju u mnie nie ma(такой привычки у меня нет: «не имеется»; obyczaj – обыкновение, привычка ) . Wolę utopić(предпочитаю утопить = лучше утоплю) , jak dać darmo(как = чем дать бесплатно) . Nabrałem złego nałogu(я приобрёл дурную привычку; nabrać czegoś – приобрести что-л., zły – плохой; дурной; nalóg – дурная привычка ).
– Zapłacić nie mam czym(заплатить мне нечем) – odparł Gaweł(ответил Гавел) – całego majątku mam dwa trzygroszaki(всего богатства у меня две трёхгрошовые монеты; majątek – имущество, богатство ) , ale jeżeli jednym się zaspokoisz(а если одной удовлетворишься) ? Co robić(что делать) . Byłem kotu życie ocalił(только бы коту жизнь спасти: «спас»; byle – лишь бы, только бы ).
– Darmo? – zaśmiał się chłop. – O, nie! Tego obyczaju u mnie nie ma. Wolę utopić, jak dać darmo. Nabrałem złego nałogu.
– Zapłacić nie mam czym – odparł Gaweł – całego majątku mam dwa trzygroszaki, ale jeżeli jednym się zaspokoisz? Co robić. Byłem kotu życie ocalił.
Chłop podumał(мужик подумал) , ruszył ramionami(пожал плечами; ramię – плечо ) , wziął trzygroszniak i kota mu oddał(взял монету и кота ему отдал).
Gawełek szedł dalej(Гавел шёл дальше) , wesół(весел) , że bożemu stworzeniu życie ocalił(/оттого/ что Божьему созданию жизнь спас) , a kot też zdawał się rozumieć wyświadczone dobrodziejstwo(а кот тоже, казалось, понимал оказанное /ему/ благодеяние: «казался понимать…»; wyświadczyć – оказать: wyświadczyć grzeczność – сделать одолжение, wyświadczyć łaskę – оказать милость ) , bo się do nowego pana tulił i pomrukiwał(потому что к новому хозяину прижимался и мурлыкал) . Miał chłopiec w kieszeni chleba kawałek(был у парня в кармане кусочек хлеба) , więc choć sam jeść chciał(поэтому, хоть сам есть хотел) , pomyślał(подумал) , że on sobie łatwiej strawy dostanie(что он себе легче еды = еду достанет; strawa – пища, еда, снедь ) . Przełamał chleb na pół(переломил = разломал хлеб пополам) . pokruszył go i nakarmił kota(раскрошил его и накормил кота) , który zjadłszy z apetytem na ręku u niego usnął(который, съев /его/ с аппетитом, на руках у него уснул).
Читать дальшеИнтервал:
Закладка: