СтаВл Зосимов Премудрословски - W DZIEŃ. Humorystyczna prawda

Тут можно читать онлайн СтаВл Зосимов Премудрословски - W DZIEŃ. Humorystyczna prawda - бесплатно ознакомительный отрывок. Жанр: Триллер. Здесь Вы можете читать ознакомительный отрывок из книги онлайн без регистрации и SMS на сайте лучшей интернет библиотеки ЛибКинг или прочесть краткое содержание (суть), предисловие и аннотацию. Так же сможете купить и скачать торрент в электронном формате fb2, найти и слушать аудиокнигу на русском языке или узнать сколько частей в серии и всего страниц в публикации. Читателям доступно смотреть обложку, картинки, описание и отзывы (комментарии) о произведении.

СтаВл Зосимов Премудрословски - W DZIEŃ. Humorystyczna prawda краткое содержание

W DZIEŃ. Humorystyczna prawda - описание и краткое содержание, автор СтаВл Зосимов Премудрословски, читайте бесплатно онлайн на сайте электронной библиотеки LibKing.Ru
Ta kolekcja opowiada o życiu najniższych warstw ludności potężnej, niekompletnej i zaradnej Rosji.Ale rosyjscy bezdomni nie są zniechęceni i znajdują we wszystkim radość.Nie ma polityki, jest tylko proste życie tych nieszczęsnych ludzi. Są duszą Rosji, równoległym światem, którego stronnictwo jest otwarte dla wszystkich.Czytaj i baw się dobrze, ale nie daj się złapać. Powieść podobała się Donaldowi Trumpowi…# Wszelkie prawa zastrzeżone..

W DZIEŃ. Humorystyczna prawda - читать онлайн бесплатно ознакомительный отрывок

W DZIEŃ. Humorystyczna prawda - читать книгу онлайн бесплатно (ознакомительный отрывок), автор СтаВл Зосимов Премудрословски
Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать

– Ale jak się tam dostali?

Zabierając nas na następny komisariat, dyżurny oficer kazał nam zamknąć nasz gang w domku dla małp, gdzie już dwa Turkmeny i kiepski, śmierdzący bezdomny ubrany w zimę klaun już się klaunowali, chociaż upał był za burtą plus trzydzieści, a on miał również zimowy kapelusz. I mówi bez żądania, że rano jest zimno z połowów, i drapie łopatki, potem pośladek, potem szyję, pod pachami lub podeszwę, nie zdejmując butów, potem pachwiny i innych miejsc. I to prawda.

Zabraliśmy Fionę pod pachę w klatce i położyliśmy na ławce. Odsunął się na plecy i chrapał, otwierając usta na tyle, na ile nie chcę, z którego ślina powoli wypływała i wprawiała w zakłopotanie, owiana włosami brody i wąsów. Kucając na śluzie, muchy były lepkie, jak trujący papier muchowy z komarów. Serafin grzechotał siedząc. Próbowałem ukryć resztki pieniędzy w podeszwie, w której miałem wbudowany portfel. Nagle kratka się otworzyła i do środka wszedł najzdrowszy, prawdopodobnie z całej Centralnej Dyrekcji Spraw Wewnętrznych, android z pistoletem na ramieniu. Powoli, zjadając oczy, obejrzał chmyr, a potem, gdy orzeł spojrzał na azjatyckie bliźnięta w różnym wieku, już utknęli z oczu strażnika do ściany, otwierając wąskie szczeliny oczne na pięć rubli monet, zwanych naszymi uczniami i spojrzał na śpiącą Fionę, który rój much krążył w jego ustach, przypominając lejek tornada. Serafin otworzył lewe oko i powiedział:

– Dowódco, wykończyć go! – i dyżurujący przy barze, chlapiąc, nie wychowując śliny w kółku, śmiejąc się. Redneck w kamizelce kulistej spokojnie, skrzypiąc kośćmi kręgów szyjnych, odwrócił głowę, nie ruszając się i falsetem, to znaczy głosem jak mała dziewczynka wysadził:

– Ty, mądry koleś, z rzeczami do zrobienia.. Szybko!!

Serafin powoli pokręcił głową, by spojrzeć uczniom w oczy strażnika, powoli wstał i opuścił podjazd.

– Imię – zapytał oficer dyżurny.

– Ja? Ojcze Serafini! – stary mnich odpowiedział dumnie i pogładził brodę.

– Powiedziałem, pełne imię!! – przybył oficer dyżurny. – lub idź do kamery na trzy dni.

– Bydło Sergey Baituleuovich. – obraźliwie nazwał swoje imię świeckim Serafinem. – Przeklinam to. syknął.

– co?? – zapytał gliniarz.

– Mówię, że nosiłem to imię przez długi czas, przed tonsurą i przyjęciem kolacji w celibacie. zadeklarował i syknął ponownie. – Przeklinam to.

– W tej chwili poprowadzę cię między nogami kijem. – warknął drugi, stojąc na plecach ojca świętego. – Zgadza się, teraz jest już noc?

– Rano – Bydło, a wieczorem.. – dodał siedzący obok niego.

– Tak nie jest, jestem już wierny od dwudziestu lat. – Zacząłem boleć jak dziecko, którego cukierki zabrano.

– Hej, Serafini, on jest śmieciem…

– On jest Chikatilo. – Po przerwie dodał zdrowego gliniarza.

– Czy widziałeś relikwie swoich tesos?

– Tak, szefie!

– Och, jak! – uśmiechnął się oficer dyżurny. – I ukradłeś kość? – wszyscy się śmiali. – A on przyjeżdżał do Petersburga, żeby go częściej sprzedawać?! – krzyk nasilił się.

Конец ознакомительного фрагмента.

Текст предоставлен ООО «ЛитРес».

Прочитайте эту книгу целиком, купив полную легальную версию на ЛитРес.

Безопасно оплатить книгу можно банковской картой Visa, MasterCard, Maestro, со счета мобильного телефона, с платежного терминала, в салоне МТС или Связной, через PayPal, WebMoney, Яндекс.Деньги, QIWI Кошелек, бонусными картами или другим удобным Вам способом.

Тёмная тема
Сбросить

Интервал:

Закладка:

Сделать


СтаВл Зосимов Премудрословски читать все книги автора по порядку

СтаВл Зосимов Премудрословски - все книги автора в одном месте читать по порядку полные версии на сайте онлайн библиотеки LibKing.




W DZIEŃ. Humorystyczna prawda отзывы


Отзывы читателей о книге W DZIEŃ. Humorystyczna prawda, автор: СтаВл Зосимов Премудрословски. Читайте комментарии и мнения людей о произведении.


Понравилась книга? Поделитесь впечатлениями - оставьте Ваш отзыв или расскажите друзьям

Напишите свой комментарий
x